66.Wracamy do Krzemieńca – pomoc dla rodziny Julii – pomoc stała

Rodzinę Julii Użwy poznaliśmy w 2006 roku. Julia – po obojgu rodzicach – Polka, zaprosiła nas do siebie na nocleg i tak zaczęła się nasza znajomość. Najmłodszy syn Walerek miał wtedy 9 lat, był naszym przewodnikiem na skalistą Bonę – zapamiętaliśmy jego fioletowe plastikowe klapki, innych letnich butów nie miał…. Pamiętamy mały sklepik po drodze, gdzie Walerek z nieśmiałością wybierał cukierki, z którymi po wycieczce dzielił się z przyjacielem Władkiem – ,,bo Władek też dawno takich nie jadł…” Walerek doskonale znał poezję Słowackiego, a także wszystkie najciekawsze zakątki Krzemieńca…. Młodsza córka Julii – Wiktoria [dziś ma 20 lat] przychodziła do naszego pokoju, wciąż pytała o Polskę, starsza Ludwika -marzyła o medycynie… Sytuacja w tej rodzinie zawsze była trudna, Julia sama zmagała się z codziennością,  mąż poza problemami rodziny. Zawsze wszystkiego brakowało, dodatkowo – Wiktoria z wrodzoną wadą wzroku – jeździła [i nadal jeździ] na konsultacje [pełnopłatne] do Kijowa.  W grudniu 2014 roku u Ludwiki urodził się synek Aleksander [trzecia fotografia], mąż dziewczyny choruje i jest na rencie.  W kwietniu br Wiktoria urodziła synka Dominika.  Dziewczyny dostają na dziecko miesięcznie 800 hrywni – ok.150zł, ojciec Dominika zarabia 1200 hrywni – ok.200zł, ojciec Aleksandra ma rentę – ok.170zł. Nie zawsze wystarcza na pampersy, kaszki, środki czystości. Wiktoria raz na 3-4 miesiące jeździ do Kijowa na konsultację okulistyczną – jej cena 500 hrywni – kwota niewygórowana, ale dziewczyna nie ma z czego odłożyć. Julia [50 lat] choruje na żylaki [ma otwarte żyły] otrzymała skierowanie do szpitala w Tarnopolu, ale tam też za wszystko trzeba zapłacić….Tej rodzinie przekazujemy żywność, leki, odzież, a także pomoc materialną. Jeśli ktoś chciałby pomóc Julii i jej bliskim, prosimy o wpłaty na konto fundacji, z dopiskiem -,,Użwa”

grudzień 2016 na subkoncie jest 300zł – kwota ta zostanie przekazana 10-go grudnia do Lwowa, dalej pocztą do Krzemieńca /
maj 2017 u Wiktorii w lutym urodziła się Albinka; niżej zdjęcie dziewczynki i najnowsze zdjęcia Dominika i Aleksandra; potrzebne są pampersy, środki czystości, odzież, itp… 5 grudzień na subkoncie jest 200zł 18 grudzień środki z subkonta przekazujemy do Krzemieńca 4 wrzesień 2019 200zł / 30 wrzesień środki przekazane ze Lwowa do Krzemieńca – przez rachunek bankowy / 19 sierpień 2020 100zł / 7 wrzesień środki przekazane do Krzemieńca

2 komentarze do “66.Wracamy do Krzemieńca – pomoc dla rodziny Julii – pomoc stała”

  1. Serdecznie dziękujemy Pani Magdzie Gawron za przekazanie nowego wózka dla Aleksandra, który razem z transportem pojechał na Ukrainę)

  2. Serdecznie dziękujemy Panu Piotrowi Pleszczukowi, ppMałgorzacie i Robertowi Góreckim, Panu Krystianowi-dwukrotnie, Pani Małgorzacie Narzymskiej, Panu Jackowi Szydle za pomoc materialną, przekazaną na rzecz rodziny Julii

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *