NASI PODOPIECZNI

…Wszystko wam oddam tylko nie te trawy Łąk pokoszonych i cień pod modrzewiem,  Szuwarem pachną zamulone stawy I coś gadają – Co takiego? Nie wiem… Cały dzień chodzę, przysiadam w tym cieniu I to, co widzę, powtarzam bez związku: Piasek, zielone kamyki w strumieniu Łąki i stawy – i znów od początku. Dopiero nocą, gdy idziemy skrajem Rzęs ponadwodnych w blady księżyc z wosku, Zgaduję nagle, że idę mym krajem I trawy pachną i więdną po polsku …

Odeszli:

śp: Maria Stankiewicz, Irena Brocker, Małgorzata Smirnowa, Wanda Harasimowicz, Stefania z Piekarskiej, Michalina Czajkowska, Olga Bartek, Wanda Zelencowa, Cecylia Zając, Anna Moskwicz, Julia Ponomarenko, Janina Remińska, Stanisław Metelski, Władysław Skrypnik, Wiesław Wierzbicki /żołnierz II wojny/, Dominika Andrusiewicz, Zofia Potapska /Kazachstan/, Zofia Andruszenko, Władysława Gradowska, Maria i Edmund Witrykus, Czesława i Emilia Laskowskie, Jadwiga Chacko, Maria Bitner, Igor Łeskiw, Janina Zenkner, Genowefa Tyszkiewicz /Syberia/, Emilia Gorodecka, Ludwik Tyszkiewicz/Syberia/, Alicja Poliszczuk, Irena Huzarska, Waleria Wybraniec, Czesława Ozga, Stefania Dołgnia, Maria Ozga, Zofia Bitner, Danuta Babij, Maria Ignatowicz, Maria Jaworska, Rozalia Górska, Leon Górski /oboje Kazachstan/, Danuta Borys, Wanda Uwarowa, Stanisława Kormyło, Zofia Kurjata, Feliksa Jakubowska /Syberia/, Mieczysław Heller, Władysław Pacan, Marta Patkowska, Ludwika Razmus, Franciszka Cholewińska, Bartłomiej Rutkiewicz, Franciszek Brzezicki /żołnierz II wojny/, Cecylia Sikora, Walentyn Strotyński, Leokadia Szpaczyńska /Syberia/, Janina Prokopiec, Zofia Heller, Bogdan Wróbel, Wiktor Połozun, Stanisława Wierzbicka /+10.06.2018, urodzona -Kazachstan /, Michalina Burmycha, Piotr Słowik, Halina Fedyk, Walery Gruziński. Włodzimierz Smoliński, Eugenia Szaszurkina, Janina Muzyczka, Jana Bielińska, Jurek Czupachin, Włodzimierz Nahrebecki, Antoni Młodnicki, Kazimierz Mejta, Janina Fomyszyna, Luba Dymida, Aniela i Gienio Rutkiewicz, Maria Jaworska, Stefania Łabaziewicz, Julia Ryluk, Sergiusz Makaruk, Danuta Koleśnik, Baltazar Wierchowiecki ( żołnierz WP), Zofia Grabowska, Irena Krzymińska, Zofia Jaszczyszyn, Feliks Tehov,  Antoni Kostewka, Irena Kubicka, Zygmunt Węgłowski, Stasia Chrystoforowa, ks Bronio Baranowski
http://slowopolskie.org/zmarl-franciszek-brzezicki-zalozyciel-polskiego-podziemia-w-zytomierzu-w-czasie-ii-wojny-swiatowej/
 
8 listopada (2023) we Lwowie w wieku 87 lat zmarła Stasia Chrystoforowa. Od kilku miesięcy zmagała się z bólem i słabością; my będąc w stałym kontakcie ze Stasią, widzieliśmy jak pełna energii, siły, optymizmu – z dnia na dzień stawała się coraz słabsza… Dla nas, dla naszej fundacji – Stasia to cała epoka… Poznaliśmy się wiele lat temu, Stasia zgodziła się być naszym pomocnikiem w temacie wysyłki paczek, przekazu podopiecznym środków materialnych, zbieraniu informacji o potrzebujących rodakach, pomocy z receptami, itd. Pomagała nam blisko 20 lat i robiła to zawsze bardzo skrupulatnie, z wielką życzliwością i radością. Kiedy zdarzały się sytuacje trudne ( a takich nie brakuje ) nigdy nie zniechęcała się, szukając rozwiązania. Nie raz nosiła paczki tym, którzy leżeli, nie wychodzili z domu… Dzięki Stasi poznaliśmy wielu Polaków we Lwowie i poza. Bywało, pomieszkiwaliśmy w pięknej kamienicy na Liszta, gdzie zimą paliło się w kaflowym piecu, a latem do późnej nocy gawędziło na tonącym w kwiatach balkonie…Stasia była wspaniałą gospodynią, w kredensie zawsze stały rzędy słoików z marynatami, konfiturami, a za nimi nalewki; każdy gość musiał popróbować stasinych smakołyków… Niezwykle szlachetna, dobra, uczynna… Mocno kochała Polskę, żyła wydarzeniami w kraju; jeszcze kilka lat temu często jeździła na parę chwil do Przemyśla czy Jarosławia, by jak to mówiła – ,,naładować akumulatory,,.  W 2019r w imieniu swojego ojca Tadeusza Młodnickiego, zmarłego we Lwowie w 1978r, Stasia odebrała medal ,,Sprawiedliwy wśród Narodów Świata,,. W Pałacu Potockich, gdzie odbyła się uroczystość, Stasia powiedziała: ,,Mój tato pracował w Mikołajowie jako organista. Kiedy zaczęły się łapanki, Żydzi poprosili ojca o przechowanie ich rodzin. W domu, w dużym pokoju były rzeczy z kościoła, za nimi ukrywali się Żydzi. Mój tato zawsze mówił, że człowiek powinien kochać każdego, niezależnie od narodowości czy wyznania.,,  Kiedy w tym roku Stasia zaczęła słabnąć, zaproponowano operację kardiologiczną, jednak bliscy nie zgodzili się ze względu na wiek i stan serca. Stasia nigdy nie korzystała z medycyny, nie chodziła do lekarzy i w efekcie nawarstwiło się wiele problemów, których organizm nie dźwignął.

13 komentarzy do “NASI PODOPIECZNI”

  1. Chiałabym przygotować paczkę świąteczną dla rodziny z dziećmi. Proszę o informację jak przesłać ją i na jaki adres kierować.

  2. Ja w imieniu swojej babci Stanislawy i w swoim imieniu bardzo dziekuje za pomoc ktora dla nas okazali Wielkie Bog Zaplac!!! Ania Radziewicz

  3. Chciałabym przekazać pieniądze dla konkretnej osoby objętej wasza opieką. Jak to zrobić. Jestem bratanica dr. Mosinga.

    1. Pieniądze można przelać na konto fundacji, z dopiskiem imiennym – dla kogo są one przeznaczone, pozdrawiamy*

  4. Szanowni Panstwo Michalakowie i wszyscy pracownicy spoleczni Fundacji.
    W iieniu wszystkich Lwowiakow serdecznie dziekujemy za wszelkie dobro.ktore doswiadczamy od WAS. Dziekujemy za pomoc materialna w postaci paczek swiatecznych zywnosciowych. BOG WAM ZAPLAC!!! Szczesc BOZE!!!

  5. W imieniu wszystkich chorych lwowiakow, ktorzy otrzymali pomoc swiateczna w postaci sprzetu, lekow , paczek zywnosciowych dziekujemy serdecznie pp. Monice i Andrzejowi Michalakom i wszystkim dobrym ludziom z Fundacji im. Ks. d-ra H. Mosinga. Bog Zaplac za spoleczna prace za rzecz ludzi potrzebyjacych , za czas , poswiecony dla nas i dobre serca!!!
    Zyczymy zdrowych , wesolych pogodnych Swiat Bozego Narodzenia . SZCZESC WAM BOZE!!!

  6. Pragniemy podziekowac pp. Monice i Andrzejowi Michalakom za pomoc w postaci paczek zywnosciowych na Swieta Wielkiej Nocy dla ludzi chorych i potrzebujacych ze Lwowa i Szepetowki.
    Bog Zaplac WAM za dobre serca i prace spoleczna , za poswiecony czas dla nas. Wszystkiego TYLKO DOBREGO zyczymy dla Panstwa i wszystkich ofierodawcow.
    Szczesc WAM BOZE!!!

  7. Fundacja pokazuje Polaków żyjących na Kresach, o których my tutaj nigdy nie dowiedzielibyśmy się. Zawiązała wielką rodzinę kresową, a wokół niej skupiają się dobroczyńcy, dzięki którym można pomóc tak wielu potrzebującym. Oby fundacja istniała jeszcze długie lata. Dziękuję za to, co robicie!

  8. Witam,mam 73 lata mieszkam we Lwowie. Jestem Polką. Moi rodzice na wyjechali że Lwowa pod czas wojny , ojciec mówi to nasz Lwów, nie po to tyle chłopaków zginęło 1918 roku bym ja teraz to porzucił. Kocham to miasto on zawsze było jest i będzie Polskie. Szkoda mi tylko że żyjemy w całkowitej biedzie moja emerytura to 300 złotych, a w tym roku dostałam wyrok mam raka . Dzieci w długach a ja nie mam jak im pomóc, ta i czym tu zaradzić. Cieszy mnie tylko to ze heszcze jeden dzien moglam pozyc dzis i przekazywac wnuku jezkiczytac mu bajki po polsku. Bo już tak mało rodzin tu zostało. Już prawie w szkole nie słychać języka. Dziękuję wam ze wpadacie ludzi, to takie obniżające prosić o pomoc. Dlatego ja tylko za innych chce podziękować .

    1. Bardzo chętnie pomożemy Pani Ireno, jednak – jak pisaliśmy dwukrotnie w mailu do Pani – potrzebne są dokumenty tożsamości oraz medyczne

Skomentuj fundacja Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Fundacja Charytatywna Pomoc Polakom na Kresach imienia Księdza Doktora Mosinga