Wielodzietna rodzina Walentyny i Stanisława Zabłockich ze wsi Czerwony Kwiat k.Szepetówki na Wołyniu, w lutym w pożarze – straciła dom. Z dnia na dzień zostali bez niczego. Początkowo dzieci mieszkały u sąsiadów, a rodzice w zabudowaniach gospodarczych. W domu Zabłockich znajdowała się kaplica, gdzie były odprawiane nabożeństwa (we wsi nie ma kościoła). Państwo ukraińskie w takich sytuacjach nie zapewnia żadnej pomocy. Nasza fundacja przeprowadziła zbiórkę w parafii Najświętszego Zbawiciela – parafianie przekazali blisko 3600zł; rodzinę Zabłockich wsparli także czytelnicy Kuriera Galicyjskiego i młodzież z KLO w Zielonej Górze. Wciąż jednak brakuje środków, by rodzina mogła na zimę zamieszkać w prowizorycznym budynku. Tym, którzy chcieliby pomóc Zabłockim, prosimy o wpłaty na nasze konto, z dopiskiem – ,,Zabłoccy”
Pani Stanisława Michalicka [z domu Frankiewicz] ma ponad 90 lat. Mieszka na dalekim Wołyniu, w miejscowości – Klesów. Była jedną z pierwszych Polek, które po wojnie starały się o odzyskanie klesowskiego kościoła. Dziś jest osobą leżącą. Opiekuje się nią wnuczka – Ania Radziewicz, którą pani Stanisława sama wychowywała. Na Wołyń pomoc dociera sporadycznie, żyjący tam Polacy są zostawieni sami sobie, zwłaszcza ci z wiosek i małych miasteczek.. Pani Stanisławie potrzebne są środki medyczne [pampersy], ale też lekarstwa, których zakup na Ukrainie często przekracza możliwości schorowanych rencistów. Jeśli ktoś chciałby pomóc pani Stanisławie, wpłaty prosimy kierować na konto fundacji, z dopiskiem – ,,Stanisława Michalicka”
Dzięki pomocy przekazanej na rzecz pani Stanisławy, przez ponad dwa lata mogliśmy wspierać tę wiekową Polkę zarówno materialnie jak i rzeczowo. Wszystkim Ofiarodawcom dziękujemy za okazaną troskę i zrozumienie.
Pani Stanisława zmarła 28 X 2014 r
Marysia to młoda Polka ze Lwowa, mama maleńkiej Sylwii. Od 9 lat choruje na stwardnienie rozsiane. To choroba, której nie wyleczy się lekami, można jednak zatrzymać ją, stosując odpowiednią rehabilitację. Na Ukrainie nie ma zbyt wielu możliwości by walczyć z sm. Marysi potrzebna jest rehabilitacja w specjalistycznych ośrodkach w Polsce. Długa i kosztowna. Obecna sytuacja ekonomiczna na Ukrainie, nie pozwala na pokrycie chociażby jednego kursu rehabilitacji z własnych środków. Marysia jest redaktorem Polskiego Radia Lwów. Wszystkim, którzy chcieliby wesprzeć Marysię w jej walce z chorobą, którym nie jest obojętny los Polaków, żyjących na Kresach, prosimy o wpłaty na nasze konto, z dopiskiem – ,,Maria Pyż”
Fundacja Charytatywna Pomoc Polakom na Kresach imienia Księdza Doktora Mosinga