53. W czasie wojny na Ukrainie – pomoc dla Polaków – zbiórka zakończona

stasiaNa Ukrainie z dnia na dzień ukraińska waluta – hrywna – traci na wartości. Kiedy 19-tego lutego wyjeżdżaliśmy z Ukrainy, za 1 złotówkę trzeba było zapłacić 6,80 UAH. Dziś, 26-go równowartość 1 złotówki to 11 UAH. Średnia emerytura to ok. 1100 UAH czyli ok. 100zł. Wzrastają ceny na leki i żywność, żywność znika ze sklepów, bo jutro może być droższa. W miarę możliwości staramy się zabezpieczyć naszych podopiecznych w potrzebne leki, pampersy, pieniądze na wizyty lekarskie, ale żeby móc nadal to robić, potrzebne są środki materialne, które fundacja ma niestety ograniczone. Większość wpływów, są to wpłaty celowe, tzn – ze wskazaniem na konkretną osobę, np jej leczenie. Jeżeli ktoś z Państwa chciałby wesprzeć doraźną pomocą innych naszych podopiecznych, prosimy o wpłaty na konto fundacji, z dopiskiem – ,,Pomoc”

9 III – Dzięki przekazanej Pomocy, mogliśmy w zeszłym tygodniu wysłać potrzebne leki dla podopiecznych we Lwowie, Szepetówce i Kołomyi, a także przekazaliśmy środki materialne na zakup pampersów dla Marii Ozgi [Kołomyja] – 150zł i Piotra Słowika [Draganówka] – 100zł. Resztę środków wykorzystamy zgodnie z potrzebami podopiecznych, dzieląc je sprawiedliwie) – wg naszego rozeznania.

23 III – dziś wysłaliśmy transport paczek, również z żywnością – dla podopiecznych we Lwowie, Siemianówce, Kołomyi oraz Szepetówce.

20 IV – poprzez Lublin i Przemyśl, wysyłamy pojedyncze paczki, przekazując przede wszystkim potrzebne leki dla naszych podopiecznych.

6 V – transport 39 paczek z lekami, żywnością, odzieżą i obuwiem dla rodzin we Lwowie, Szepetówce, Draganówce, Kołomyi i Melitopolu

Sytuacja na Ukrainie staje się coraz bardziej dramatyczna, cena gazu wzrosła pięciokrotnie….

27 maj – transport – 30 paczek – Polacy w Kołomyi, parafia w Miżyńcu, indywidualna pomoc – Sumy i Lwów

52.Pomóżmy pani Katarzynie – okulistyka; Lwów – zbiórka zakończona

DSCF8997Pani Katarzyna Łezkił to jedna z naszych pierwszych podopiecznych. Poznaliśmy panią Katarzynę, kiedy jej wnuk chodził do początkowych klas polskiej szkoły, dziś Andrzej kończy Politechnikę. W 2013 roku zmarł syn pani Katarzyny. Również w 2013 roku, blisko 80-letnia Polka przeszła operację lewego oka – katarakta. Rodzina żyła z jednej pensji – chorego na epilepsję syna, a drugą po części, pani Katarzyna odkładała na zabieg. Teraz nierealnym jest, by na Ukrainie cokolwiek odłożyć. Szaleńcze ceny na produkty i leki, niska wartość hrywny, sprawiają, że ludzie nie mają możliwości żadnego ruchu. Będąc we Lwowie w lutym, rozmawialiśmy z okulistą opiekującym się panią Katarzyną i lekarz sugeruje, że aby zachować wzrok w prawym oku, konieczna jest operacja w tym roku. Jej koszt na Ukrainie to pomiędzy 10  a 15 tys hrywni, czyli obecnie – ok. 1500 – 2000zł, zależnie od czasu pobytu w szpitalu. Samotna rencistka, z miesięczną pensją 1000 hrywni, nie jest w stanie sama zapłacić za zabieg. Jeśli ktoś chciałby pomóc pani Katarzynie, prosimy o wpłaty na konto fundacji, z dopiskiem – ,,Katarzyna”

14 V – na subkoncie pani Katarzyny jest 1300 zł. Czekamy na decyzję lekarza o terminie zabiegu

27 V – środki zgromadzone na subkoncie wystarczą na operację, która odbędzie się w lipcu lub sierpniu br. Serdecznie dziękujemy Wszystkim Ofiarodawcom, którzy przekazali pomoc dla pani Katarzyny)

1 lipiec – będąc we Lwowie, przekazaliśmy pani Katarzynie pieniądze na operację oka; ma być ona wykonana do sierpnia; pani Katarzyna serdecznie dziękuje Wszystkim, którzy pomogli jej uratować wzrok!

51.Potrzebna pomoc dla Mateusza, Lwów – potrzebna stała rehabilitacja; zbiórka zakończona

DSCF9076Mateusz Fedoriw [korzenie polskie ma ze strony mamy – jej nazwisko panieńskie – Duda] urodził się jako wcześniak. Błąd lekarzy doprowadził, że chłopiec fizycznie nie rozwija się prawidłowo – nie siada, ma niesprawne rączki i nóżki. Potrzebna jest długotrwała i częsta rehabilitacja. Rodzice bardzo chcieliby, by dziecko mogło przyjechać na turnus do Polski, np do Olinka. Tymczasem chłopiec rehabilitowany jest we Lwowie, gdzie 10-dniowy kurs to 5 tys UAH, czyli 800zł. Dla rodziców jest to ogromna suma, zwłaszcza w dzisiejszej dramatycznej sytuacji na Ukrainie, a dziecko powinno być rehabilitowane jak najczęściej. Jeśli ktoś chciałby pomóc Mateuszkowi, prosimy o wpłaty na konto fundacji, z dopiskiem – ,,Mateusz”

3 kwiecieńdo tej pory przekazaliśmy w sumie 1000 zł na leczenie i rehabilitację Mateusza.

22 grudzień – na subkoncie Mateusza jest 200zł

6 czerwiec/2016 – Mateuszek, który ma już 3 latka w maju rozpoczął kurs rehabilitacji w warszawskim Olinku; między pierwszym a drugim kursem – przerwa od 4 do 8 tygodni, między kolejnymi 4 – 6 miesięcy; minimalnie Mateusz powinien przejść teraz 3 kursy – ich całkowity koszt – ;  płatność po zakończeniu rehabilitacji; w maju rodzice wpłacili 200 euro; pierwszy kurs przyniósł bardzo dobre rezultaty,następny zaplanowany jest na drugą połowę czerwca; rodzice zapożyczając się kupili chłopcu w Polsce buty-ortezy – ich cena 1700zł; lekarze z Olinka dają duże szanse, że Mateusz będzie w przyszłości sprawny, jednak rehabilitacja musi być stała; tymczasem zwracamy się z prośbą o pomoc w zebraniu środków na opłacenie rehabilitacji Mateuszka …

Niżej zdjęcie z Olinka)