Zwracamy się z serdeczną prośbą o pomoc dla Teresy Buraczkowskiej ( rocznik 1960 ). Trzy lata temu Teresa chcąc sobie dorobić, podjęła pracę na basenie (sprzątanie), gdzie używała bardzo silnych środków chemicznych. W pewnym momencie zaczęła tracić wagę, a na ciele pojawiły się ciemne plamy. Po nieskutecznym leczeniu dermatologicznym, rozszerzono badania, zarówno w warunkach ambulatoryjnych jak i szpitalnych i stwierdzono zapalenie wątroby typu C, będące prawdopodobnie skutkiem zakażenia podczas cesarskiego cięcia. Choroba w zaawansowanym stadium – wg lekarzy cicho i bezobjawowo rozwijała się latami, doprowadzając do marskości wątroby. Po postawieniu ostatecznej diagnozy Teresa rozpoczęła leczenie ratujące wątrobę jak i cały organizm. Koszt leków w skali miesiąca ( m.in. m.in. heparizen, mucogen, verospiron, alfa normix, trifas, sofosbuvir ) mających zwalczyć wirus, także odnowić funkcje wątroby oraz zapobiec wodobrzuszu – to 650-680zł. Emerytura Teresy to 2100 uah – niecałe 300zł. Do tej pory Teresa radziła sobie pożyczając środki od rodziny i znajomych, wykorzystała też wszystkie oszczędności. Dziś, jak napisała w liście do fundacji córka Teresy – ,, mama jest bezradna”. Jeśli ktoś chciałby pomóc Polce ze Lwowa, prosimy o wpłaty na konto fundacji, z dopiskiem ,,Teresa,,
22 luty 2021 ze względu na bardzo utrudniony kontakt z podopieczną ( jego brak ) zbiórkę zamykamy
Serdecznie dziękujemy ,,Pustyni w mieście”, Panu Piotrowi Pleszczukowi, Panu Piotrowi Winskowskiemu, Pani Teresie Guzowskiej, Panu Jarosławowi Ślęzakowi za pomoc materialną, przekazaną na rzecz Teresy