O NAS

,,Vitam perdidit, qui nemini prodidit... ,, dr Mosing

„…Biorąc pod uwagę skalę zainteresowań i głębię wiedzy, można Henryka Mosinga nazwać człowiekiem stulecia… ,,

Ksiądz profesor dr Henryk Mosing Ojciec Paweł urodził się 27 stycznia 1910 we Lwowie, w rodzinie lekarskiej. Po ukończeniu gimnazjum im. prof. Kazimierza Morawskiego, rozpoczął studia medyczne na Uniwersytecie im. Jana Kazimierza, które ukończył w 1934 roku. W 1937r. otrzymał tytuł doktora nauk medycznych. Już podczas studiów pracował kolejno jako wolontariusz, asystent, a następnie starszy asystent w laboratorium duru plamistego przy Zakładzie Biologii Ogólnej Uniwersytetu Jana Kazimierza. Placówkę tę stworzył i kierował nią prof. dr Rudolf Weigl – wybitny lwowski bakteriolog, twórca szczepionki przeciw tyfusowi plamistemu, zgłaszany jako kandydat do Nagrody Nobla . W latach 1935-1939 dr Mosing pracował w Centralnym Laboratorium Biologicznym Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie. W 1938r. z rąk prezydenta Mościckiego, otrzymał Złoty Krzyż Zasługi. Po wybuchu wojny wrócił do Lwowa i podjął pracę w Instytucie Badań nad Tyfusem Plamistym prof. Weigla. W czasie okupacji niemieckiej Lwowa dzięki niezwykłej odwadze prof. Weigla, przy współpracy dra Mosinga oraz całego zespołu naukowego – szczepionka trafiała nie tylko do rąk okupanta, ale także do oddziałów polskiego ruchu oporu, do getta we Lwowie, Warszawie, do Oświęcimia oraz wielu innych miejsc. Po zajęciu Lwowa przez ZSRR, doktor pracował nadal w Instytucie Bakteriologicznym. Niestrudzenie szczepił młodzież i osoby duchowne. Szczególną troską obejmował osoby zagrożone zsyłką lub więzieniem. Dr Mosing nie ustawał w leczeniu ludności cywilnej. Troszczył się o ludzi starszych, a bezdomnym dzieciom pomagał w zdobyciu wykształcenia. Po wojnie został dyrektorem i kierownikiem naukowym Lwowskiego Instytutu Epidemiologii i Mikrobiologii. W 1956 roku otrzymał stopień doktora nauk medycznych. Opublikował 56 prac naukowych. W 1960 roku, kard.Wyszyński, udzielił mu święceń kapłańskich w największej tajemnicy, nocą, w Laskach pod Warszawą. O tym fakcie władze polskie i sowieckie nie dowiedziały się nigdy. Od tej chwili łączył pracę lekarską z duszpasterską. Doktor podróżował po całym ZSRR biorąc udział w różnych konferencjach naukowych i zjazdach. Przy tej okazji pełnił potajemnie posługę  duszpasterską – udzielał sakramentów, odprawiał msze święte, spowiadał po kilkanaście godzin bez przerwy. We Lwowie – zarówno w Instytucie, a także w swoim mieszkaniu prowadził tajne seminarium duchowne. Jednym z jego wychowanków jest np ksiądz Bronisław Baranowski, z którym łączą nas bardzo bliskie więzi. Doktor Mosing zmarł we Lwowie w opinii świętości – 27go listopada w 1999 roku, po ciężkiej chorobie. Ksiądz doktor Henryk Mosing – Ojciec Paweł od czasów młodości kierował się łacińską dewizą – ,,Vitam perdidit, qui nemini prodidit”. W telegramie kondolencyjnym JP II napisał m.in: ,,W tamtych trudnych czasach, korzystając z możliwości służbowych wyjazdów w różne strony ówczesnego ZSRR, chciał podjąć trud niesienia Ewangelii i duchowej opieki tym, do których inni kapłani dotrzeć nie mogli. Z wielką gorliwością jako lekarz i kapłan pełnił swoją pasterską misję od wschodniej Ukrainy aż po Kaukaz i Syberię,,. Ks.prof. dr Mosing pozostał w pamięci jemu współczesnych człowiekiem ogromnej wiedzy, odwagi i miłości…

 

 

Fundacja jest kontynuacją, działającego w Zielonej Górze od 1996 roku RAE – Pomoc Polakom na Kresach. Od 2000 roku pomagamy głównie Polakom, żyjącym na Ukrainie – woj. lwowskie, stanisławowskie, tarnopolskie, chmielnickie, kijowskie, żytomierskie, winnickie, sumskie i inne. Wcześniej swą pomoc kierowaliśmy na Białoruś, Litwę, do Kazachstanu, Rosji i Macedonii. Obecnie wspieramy blisko 300 rodzin – są to głównie osoby starsze, samotne, chore, rodziny wielodzietne i niepełne. Szczególnie zależy nam na pomocy najstarszym Polakom – emerytom i rencistom. Większość naszych podopiecznych znamy osobiście – kilka razy w roku wyjeżdżamy na Ukrainę. Pomoc dla nich, realizowana jest w dużej części pod kątem ich indywidualnych próśb i potrzeb. Przekazujemy głównie leki, środki medyczne, żywność, odzież, itp. Zbieramy środki na leczenie i rehabilitację w kraju, na zachodzie i na Ukrainie. Współpracujemy z lekarzami w Polsce, na zachodzie Europy i na Kresach. Realizujemy recepty, konsultujemy diagnozy i wyniki badań.

http://instytutstaszica.org/2020/03/22/dwadziescia-lat-pomocy-polakom-za-bugiem/

________________________________________________________________________

FUNDACJA:

siedziba: Zielona Góra

e-mail: galicja.mosing@wp.pl (kontakt tylko drogą mailową)

NIP: 9291845734

REGON: 081008180

KRS: 0000406857

Konto: bnp paribas 23 2030 0045 1110 0000 0222 0700

SKŁAD FUNDACJI :

Artur Wiszniewski

Lwów : Maria Basza    (Kurier Galicyjski)    mariabasza@wp.pl

 

 Fundacja : Monika Michalak   –  galicja.mosing@wp.pl    DSCF6800

Fundacja  : Andrzej Michalak

 

OSOBY, KTÓRE ZWRACAJĄ SIĘ Z PROŚBĄ O POMOC DO FUNDACJI – PRZEDSTAWIAJĄ  NASTĘPUJĄCE DOKUMENTY –

1. Dokument potwierdzający polskie pochodzenie – metryka chrztu lub wpis o polskim pochodzeniu jednego z rodziców; dokumentem takim nie jest Karta Polaka;

2. Dokument medyczny potwierdzający chorobę / konieczność leczenia / rehabilitacji, itp – oryginał;

3. Paszport ukraiński / nie zagraniczny / – strona ze zdjęciem oraz strona z przypisem adresowym;

4. Trzy fotografie;

5.Pełny opis swojej sytuacji;

 

 

21 komentarzy do “O NAS”

  1. Muszę Wam pogratulować inicjatywy oraz wspaniałego celu, jakim jest pomoc zapomnianym rodakom na Kresach. Trafilem niedawno na waszą strone przypadkowo czytajac gdzies w intenecie o pracy, zyciu dr Mosinga. Szkoda, ze tak malo wiemy jako narod o tak wspanialych osobowosciach, ludziach wielkiego serca, prawdziwych patriotach!!! Oczywiscie bede wspieral Wasza dzialanosc oraz zarazal innych pomoca.
    Pozdrawiam, zycze wielu udanych i trafionych akcji pomocy, hojnych ofiarodawcow, duuuzo sil i wszelkich lask od Pana Boga

  2. Bardzo dziękuję za otrzymaną karteczkę. Będę się starał regularnie wspierać poczynania Fundacji, której działalność stała się mi bardzo bliska. Pozdrawiam serdecznie.

  3. Fundacja robi imponujące rzeczy! Jestem pełen uznania dla tak ważnych przedsięwzięć. Działania Fundacji dr Mosinga to przykład na to, że ktoś w naszym kraju konsekwentnie, konkretnie i bardzo umiejętnie wspiera rodaków na Kresach Płd – Wschodnich. Gratuluję samozaparcia, odwagi i życzę dużo siły!

  4. Pozdrawiam serdecznie wszystkich którym bliskie są kresy ! Sam mieszkam w Łodzi ale jestem zafascynowany naszymi kresami i jak tylko będę mógł zawsze będę Was wspierał pozdrawiam Jarosław Podgórski

  5. O fundacji ks. dr Mosinga dowiedziałam się niedawno, przy okazji zbiórki na leczenie maleńkiej Władzi. Powiem szczerze, że nie mam zaufania do tego typu organizacji, jednak fundacja Państwa zachwyciła mnie! Przejrzystość, konkrety, skuteczność i tak wielka pomoc naszym rodakom na Kresach! To na pewno mrówcza praca, ale tylko taka przynosi owoce. Życzę sił, wytrwałości i dobrych ludzi wokół!

  6. .WSPANIALE DZIELO TRZYMAJCIE TAK DALEJ NIECH KS.DR MOSING BEDZIE DLA WAS WZOREM I DOSCIGNIONYM NASLADOWCA.ZUZANNA

  7. WSPANIALE DZIELO, ILE DOBROCI,ZAANGAZOWANIA I OTWARTYCH CZYSTYCH SERC.JESTEM PELNA PODZIWU TEJ FUNDACJI-REALIZUJE SZCZYTNE CELE. LUDZIE W NIEJ DZIALAJACY SA SUPER. ZUZANNA KORZELSKA

  8. To co robicie dla Polaków na Kresach ,to jest niesamowite.
    Życzę sił, wytrwałości i dobrych ludzi wokół.
    Bóg Wam zapłać!

  9. Film to dobry pomysł ale chciałabym na początek zapytać, czy istnieje już jakaś szersza publikacja na temat H. Mosinga?

  10. Szersza publikacja w przygotowaniu, do tej pory ukazały się publikacje mniej obszerne oraz film-dokument. We Lwowie i poza – żyje jeszcze wiele osób, pamiętających Doktora. W minionym tygodniu poznaliśmy kolejne dwie. Bezcenne.

  11. Serdecznie dzienkuję za spotkanie z Wami we Lwowie. Dzienkuję za poświencony mi czas,za uwagę,za ciepło rozmowy. Dzienkuje za otszymane leki,to dla mnie niezwykłe,że prosząc o lekarstwa pośrednio,otszymałam je,pamientaliście.Pozdrawiam i życzę Wam nieustannej opieki Waszego patrona.Helena

  12. Od siebie i Polaków żyjących na Ukrainie dziekuję za zyczliwość i rozumienie problemów chorej starszej osoby. Dziekuję wszystkim za wsparcie rodaków na Kresach. Za otrzymane leki niezbędne potrzebne dla chorego daj Boże zdrowia Wam wszystkim.

  13. Drodzy Dobrodzieje!
    Kochana Fundacjo!

    Noszę w sercu pragnienie, aby napisać kilka słów wdzięczności do Drogich Rodaków, do Kochanej Galicji. Tak się pięknie złożyło, że moje pragnienie zostało przyjęte. Zabieram się więc do „pióra” i piszę kilka słów.
    Kieruję te słowa z serca Polesia, Podola, Ukraińskich stepów, jednym słowem z Berdyczowa od stóp Matki Bożej, która króluje w Obrazie Berdyczowskim. Podziękowanie niczym wiersz wdzięczności drogim Braciom i Siostrom z Polski składam od ziemi, która łączy w sobie całą przeszłość, setki pokoleń, a przede wszystkim obecnie mieszkających na niej Polaków, którzy znajdują na niej swoje przedłużenie, serdeczny klimat, zarówno w najbliższym otoczeniu jak i w szerokich kręgach. Chcę serdecznie dziękować od Polaków, którzy wychylają się z przeszłości do terazniejszości. Od tych, z Waszych podopiecznych, w których tkwi ziarenko novum, które pobudza do postępu, do rozwoju osobistego i społecznego. Wszyscy oni wyróżniają się korzeniem, który mocno osadzony w rodzimej glebie. Ten element jest decydujący i nadaje ich życiu cechę tragizmu tym silniejszą im mocniejszy jest ich korzeń, ich wiara.
    Kiedy myślę, jak to możliwe, że Fundacja dotarła do Berdyczowa? Jedna myśl mi przyświeca. Kapłan – Lekarz – Samorodek, tak pozwolę nazwać Dra. Henryka Mosinga nie mógł nie spotkać Maryi już tu, na ziemi. Dotarł, zupełnie ponad czasem ze swoją wiarą, z troską lekarską i z nadzieją, że cierpienie przeminie, a Miłość pozostanie w sercach, wspomnieniach i w konkretnych czynach miłosierdzia.
    Składam wielkie staropolskie Bóg zapłać wszystkim, którzy przyczyniają się do krzewienia dzieła naszego Doktora, w imieniu wszystkich berdyczowskich rodzin: starszych, maleńkich i już nie samotnych, serdeczne dziękuję za wszelką troskę. Niech Bóg w dobroci pomnoży Dzieło, ludzi, obdaruje nasz świat pokojem i tym, o co każdy i każda z Was się troska. Oddaję Was Matce Bożej Berdyczowskiej.
    Gorąco pozdrawiam. S. Olga Alina Merecka terezjanka.

    P.S. Na tablicy, która nosi tytuł ‘niezłamani’, obok siebie Ks. Bp. Adolf Szelążek i Ks. Dr. H. Mosing. Niezłamani razem i osobno. W Tywrowie jest to miejsce, jest tam muzeum prześladowanych za wiarę.
    Berdczyczów, 16 listopad 2019

  14. W liście przysłanym na jego pogrzeb papież Jan Paweł II napisał:

    Dane mi było poznać Go jeszcze w latach 60-tych, kiedy jako wybitny uczony, kierownik Instytutu Epidemiologii we Lwowie, przyjechał na krótko do Polski. Dzielił się swym głębokim pragnieniem służenia ludziom nie tylko jako lekarz, ale również jako kapłan. W tamtych trudnych czasach korzystając z możliwości służbowych, wyjeżdżając w różne strony ówczesnego ZSRR, chciał podjąć trud niesienia Ewangelii i duchowej opieki tym, do których inni nie mogli dotrzeć. Po zasięgnięciu opinii, wiedząc jak wiele dobrego uczynił ludziom w latach wojny i okresie powojennym, wraz z Kardynałem Prymasem przychyliliśmy się do Jego prośby o dyspensę od strony teologicznej i o udzielenie święceń kapłańskich. Wiem, że naszego zaufania nie zawiódł. Z wielką gorliwością jako lekarz i kapłan pełnił swoją pasterską misję od wschodniej Ukrainy aż po Kaukaz i Syberię.

  15. 11 listopada 2022 / W to najpiękniejsze ze świąt narodowych pragnę podziękować Fundacji dr Mosinga za całokształt. Nie mam korzeni kresowych, ale dzięki Wam pokochałam Kresy, byłam we Lwowie i dalej, dzięki Wam poznałam rodaków tam żyjących. Wasza praca, zaangażowanie, także miłość do tej Ziemi utraconej jest dla mnie czymś bardzo budującym, taką moją wyspą w dzisiejszym mocno zmaterializowanym świecie. Kiedy przed chwilą przeczytałam we wpisie, że w dalekim Krzemieńcu czytają Bełzę i Słowackiego, wstyd mi się zrobiło, że moje dzieci tych nazwisk nie znają. Dziękuję za wszystko co robicie i nie ustawajcie w swej tak szlachetnej pracy.

  16. Przypadkiem znalazłam w Internecie informacje o Fundacji. Ponieważ moi przodkowie od kilku pokoleń żyli w małej wsi Zabojki koło Tarnopola, sprawa Kresów jest jakby i moja … Będę się starała wspierać poczynania Fundacji. Dziękuję za otrzymane karteczki. Pozdrawiam serdecznie.

  17. Bardzo dziękuje za udzieloną pomoc Dobrodziejcom Fundacji które w tym ciężkim czasie wspierają i pomagają Polakom na Kresach. Dzięki Państwa chojności miałam możliwość otrzymać niezbędne, potrzebne leki które otrzymałam od Fundacji im. ks. dr. Mosinga. podziękowanie za waszą prace.
    Daj Boże zdrowia wam wszystkim.
    Bóg zapłać

Skomentuj Anna pomianowska Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Fundacja Charytatywna Pomoc Polakom na Kresach imienia Księdza Doktora Mosinga