76-letnia Danusia Bryk, 5-go stycznia została potrącona we Lwowie przez nieznajomego mężczyznę – na chodniku. Sprawca nie zatrzymał się, uciekł, nie interesując się starszą osobą, leżącą na śniegu. Pani Danusia znajduje się w szpitalu, ma złamaną kość udową w trzech miejscach. Na 15-go stycznia zaplanowana jest operacja, jej koszt – 20 tys UAH – ok.3,5 tys zł. Jeszcze przedwczoraj, 12-go stycznia pisaliśmy, że środki na operację zebrała wspólnota w parafii św.Antoniego, gdzie pracowała pani Danusia. Dziś jednak od wnuka chorej, dowiedzieliśmy się, że nie jest to cała potrzebna kwota, a tylko jej część. By zapłacić za operację, brakuje ok. 1500zł, do tego dochodzą leki, które pacjent musi wykupić sam oraz inne koszty, związane z pobytem w szpitalu. Od momentu wypadku do dziś – pani Danusia już zapłaciła równowartość dwóch emerytur – ponad 2 tys UAH, które rodzina pożyczyła wśród znajomych. Dwa lata temu, w styczniu podczas naszego pobytu we Lwowie, w podobnej sytuacji znalazła się inna lwowianka – pani Bronia [upadła na ulicy]. Byliśmy świadkami, w jak szybkim czasie bliscy musieli zorganizować potrzebne pieniądze, by lekarze w ogóle chcieli rozmawiać o potrzebnej operacji. Jeśli ktoś chciałby pomóc pani Danusi, prosimy o wpłaty na konto fundacji z dopiskiem – ,,Danuta Bryk,,
15 stycznia – na subkoncie jest 500zł; kwota ta + środki przekazane przez Gliwice, wystarczą na pokrycie kosztów operacji i leczenia
11 luty – środki z subkonta zostały przekazane pani Danusi; nasza podopieczna wyszła już ze szpitala, miała trzy operacje – oprócz ortopedii – dwie internistyczne;
21 luty – będąc we Lwowie przekazaliśmy pani Danusi zebrane środki; chorej wciąż potrzebna jest dalsza pomoc – pampersy, maści p/odleżynowe, witaminy, a także leki;