Pani Zofia Romanowicz mieszka w Gródku Jagiellońskim. Jest wdową. 3 tygodnie temu złamała kość udową. Musiała poddać się operacji, która w sumie kosztowała 9 tys hrywni – ponad 3600 zł. Niezasobna rencistka zapożyczyła się, częściowo pomogli parafianie. Zadłużona pani Zofia potrzebuje środki na dalsze leczenie i rehabilitację – wszystko to jest na Ukrainie odpłatne, a ceny przekraczają finansowe możliwości przeciętnego obywatela. Nie mając oszczędności, chory człowiek jest bezradny. Jeśli ktoś chciałby pomóc chorej Polce, prosimy o wpłaty na konto fundacji, z dopiskiem – ,,Zofia Romanowicz”