154. Pomoc dla Rusłany – onkologia; Podwołoczyska [tarnopolskie] – zbiórka zakończona

 

 

 

 

 

 

prośba Towarzystwo Kultury Polskiej

 

Towarzystwo Kultury Polskiej z Podwołoczysk zwróciło się z prośbą do fundacji o udzielenie pomocy 36-letniej Polce – Rusłanie Górskiej – Pradeus. Rusłana rok temu zachorowała onkologicznie – włókniakomięsak miękkich tkanek. Chora przeszła cztery operacje, a także sześć kursów chemii. We wrześniu br poczuła się bardzo źle i ponownie trafiła do szpitala. Przed Rusłaną dalsze, bardzo kosztowne leczenie. Wstępne koszty lekarze obliczyli na ok. 620 tys uah – ok. 84 tys zł. Zadłużona rodzina – wcześniejsze operacje i leczenie – znajduje się obecnie w bardzo trudnej sytuacji, praktycznie bez wyjścia. Niespłacony kredyt, niezwrócone pożyczki nie pozwalają im na kolejne zadłużenie się. Pradeusowie wychowują 12-letniego Romana i 5-letniego Mariana. Mąż Rusłany stara się na wszelkie sposoby zdobyć dodatkowe środki / prace dorywcze /, ale wszystko to –  sumy niewielkie.  Rodzina będzie wdzięczna za każdą okazaną pomoc. Ponieważ chora posiada niepolskie imię, zamieszczamy również jej świadectwo urodzenia, gdzie jest wpis, że ojciec Rusłany – Wiktor – jest Polakiem.  Zwracamy się z serdeczną prośbą o pomoc dla tejże Polki. Jeśli ktoś chciałby pomóc chorej prosimy o wpłaty na konto fundacji z dopiskiem ,,Rusłana,,

Subkonto 2 listopad 2018 250 zł / 6 listopad 550 zł / 12 listopad środki przekazane do Podwołoczysk / 27 grudzień 300zł / 10 styczeń 2019 środki przekazane do Podwołoczysk / 6 marzec 40zł / 11 marzec 340zł / 14 marzec środki przekazane do Podwołoczysk

5 październik 2019 p.Maria Krych, prezes TKP w Podwołoczyskach napisała –

Dnia 1 października 2019 21:49 Maria Krych </adres mailowy/> napisał(a): ,,Witam serdecznie Pani Moniko.Chce sie podzielic z Fundacją taka radosna wiadomoscia, że choroba u Rusłany odstąpila. Ruslana wrocila do domu, wyglada bardzo ladnie, doszla do siebie po ciezkim leczeniu. W rodzinie ogromna radosc !!Dzienkuje Wszystkim za pomoc udzieloną Ruslanie!Z powazaniem Maria,,

153. Pomoc dla Polaków ze Stryja – lwowskie; pomoc stała

diagnoza roman szewczuk

Zwracamy się z serdeczną prośbą o pomoc dla pani Anny Szewczuk / rocznik 1936, nazwisko panieńskie Boczkowska / i syna Romana urodzonego w 1965r, pani Janiny Muzyczki+ / rocznik 1945/,  pani Julii Ryluk / rocznik 1930 / oraz pani Eugenii Franciszki Szaszurkiny z domu Bajewskiej / rocznik 1932 / i syna Waleriana.  Szewczukowie / mąż p.Anny nazywał się Szewczyk, w latach 50tych zmuszony był zmienić nazwisko /, utrzymują się głównie z renty pani Anny / 1630 uah – ok. 230 zł / i z przydomowego skromnego ogródka. Pani Anna całe życie pracowała w szwalni. Roman urodził się z wadą serca, w wieku 4,5 i 18 lat przeszedł skomplikowane operacje kardiologiczne. Diagnoza – ,,choroba niedokrwienna serca, niestabilna i progresująca, dusznica bolesna,, Z czasem pojawiło się nadciśnienie tętnicze II stopnia, niewydolność nerek, angiopatia siatkówki. Wysokość jego renty to 1400 uah – ok. 200zł – w całości wykorzystywana jest na zakup najprostszych leków – asparginy, itp. Cała reszta zapisanych na stałe lekarstw – np tivortin, ekvator, piracetam, enalazid, tivorel, amlodipin lisinopril oraz leków wypisywanych po każdorazowym pobycie w szpitalu – jest dla Romana nieosiągalna. W rozmowie telefonicznej powiedział, że koszt zakupu tychże leków w skali miesiąca dochodzi do ok. 3 tys uah / ok. 430zł /. Roman stara się czasem dorobić na bazarze pomagając w wyłożeniu towaru, itp, ale otrzymuje za to kopiejki i zdarza się to bardzo rzadko. Pani Janina Muzyczka urodziła się zdrowa. W wieku 5 lat po przebytej infekcji wywiązało się zapalenie mózgu. Źle leczone doprowadziło do paraliżu / niesprawne nogi, ręce sprawne w 50%/ i od tego czasu Janina porusza się na wózku inwalidzkim. Trzy lata temu potrącił ją samochód – wjechał na chodnik, gdzie Janina na wózku czekała na opiekuna /kierowca nie poniósł konsekwencji/, co bardzo pogorszyło stan zdrowia Janiny. Janina jest wdową, wysokość jej renty – 1780 uah – ok. 255 zł. Do momentu zdarzenia z autem chora dorabiała sobie – jak określiła w rozmowie – ,,wiązaniem siatek,, czyli mocowała uchwyty do toreb na zakupy. Dziś tego robić już nie może. Jej pensja nie wystarcza na zakup leków / przyjmuje m.in. kardiologiczne i p-cukrzycowe/, na codzienne utrzymanie – opłaty, koszty związane z opieką, itp. Pani Julia Ryluk kilkadziesiąt lat przepracowała w stryjskiej hucie szkła. Ma dwie córki, syn zmarł w wieku 10 lat. 88-letnia Polka od wielu lat choruje na serce, ma również bardzo mocną demencję. Renta p.Julii – 1650uah – ok.235zł. To kwota nie wystarczająca na zakup potrzebnych leków, na codzienne utrzymanie. Julią opiekuje się córka, która chcąc zarobić dodatkowe kopiejki, robi w domu pierogi i stara się je sprzedać w stołówce.  86-letnia pani Eugenia Franciszka Szaszurkina  niedawno przeszła wylew. Po powrocie ze szpitala już nie wstaje. Razem z nią mieszka syn Walerian / 62 lata /, który też w ostatnich dniach miał wymienianą zastawkę i też na razie jest leżący. Operacja Waleriana pochłonęła wszystkie oszczędności rodziny, częściowo środki musieli także pożyczyć. W tej nielekkiej sytuacji wciąż muszą przyjmować – kupić – leki – m.in. – gatifloxacin, spironolacton, fluconazol, antybiotyki oraz leki na rozrzedzenie krwi. Oprócz tego pani Eugenia na stałe potrzebuje pampersy. Helena Grala ( rocznik 1942) całe życie ciężko pracowała. Ojciec, który był Polakiem, zginął na wojnie.  Matka z trójką małych dzieci przyjechała do Lwowa i tam oddała córki do domu dziecka; zabrała dzieci po kilku latach i rodzina zamieszkała na wiosce. Już jako dorosła, imała się różnych zajęć, chcąc zapewnić byt córce. W Hiszpanii zarobiła pieniążki na kupno maleńkiej kawalerki w Stryju. Obecnie mieszka w tymże mieszkaniu z córką i jej trójką dzieci. Ojciec dzieci nie interesuje się rodziną, która musiała opuścić jego dom. Córka p.Heleny pracuje dorywczo.  Rodzina ta jest w niezwykle trudnej sytuacji. Jeśli ktoś chciałby pomóc Polakom ze Stryja, prosimy o wpłaty na konto fundacji z dopiskiem – ,,Stryj”

Subkonto – 25 październik 2018 –  Muzyczka- 100zł / 26 październik – Szewczuk – 200zł / 30 październik Muzyczka – 150zł; Szewczuk- 250zł / 2 listopad Muzyczka– 350zł; Szewczuk – 450zł / 6 listopad przekazano – Muzyczka – 200zł; Szewczuk – 300zł; 26 listopad na subkoncie – Muzyczka – 150zł,  Szewczuk – 150zł, Szaszurkina – 200zł, Ryluk – 100zł / 8 grudzień Stryj – 400zł / 14 grudzień Ryluk – 50zł; Szewczuk – 350zł / 19 grudzień Stryj – 500zł / 31 grudzień Stryj – 950zł; przekazano – Ryluk 100zł;Szaszurkina 200zł / 8 styczeń 2019Stryj – 950zł; Szewczuk – 550zł; Muzyczka 200zł; Ryluk 50zł / 10 styczeń przekazano – Szewczuk – 150zł; Muzyczka – 110zł, Szaszurkina – 110zł; Ryluk – 110zł; subkonto – Szewczuk – 400zł;Muzyczka-90zł; Stryj-780zł / 8 luty Szewczuk 600zł; Muzyczka -140zł; Ryluk-50zł; Stryj-780zł / 5 marzec Szewczuk 800zł; Muzyczka – 190zł; Ryluk-100zł; Stryj-780zł / 7 marzec przekazano Szewczuk200;Ryluk120;Muzyczka110;Szaszurkina120; stan subkonta-Szewczuk600;Muzyczka70;Stryj640 / 4 kwiecień Szewczuk 700; Muzyczka160; Ryluk170 ;Stryj640/ 6 maj Szewczuk800; Muzyczka210;Ryluk220;Stryj640 / 8 maj przekazano Szewczuk 150zł; Ryluk 120zł / 3 czerwiec Szewczuk750;Muzyczka260;Ryluk150 / 2 sierpień co miesiąc staramy się przekazać pomoc podopiecznym ze Stryja – są to mniej więcej kwoty – 150zł – Roman Szewczuk; 120 zł – Julia Ryluk, Janina Muzyczka, Eugenia Szaszurkina

21 styczeń Józefitka pośrednicząca w kontakcie z Polakami ze Stryja, napisała – Dnia 21 stycznia 2019 08:06 Теона /adres mailowy/ napisał(a):Szczęść Boże.Droga Pani Moniko, wysyłam skany potwierdzeń i przekazuję serdeczne pozdrowienia oraz podziękowania od p.Haliny, która jest w bardzo ciężkim stanie, od p. Romana, od p. Eugenii z rodzinką, od p. Janiny i od p. Julii z córką. Wszyscy zapewniają pamięć modlitewną w intencji ich Dobrodziejów. Dziękujemy za pamięć. Z wyrazami szacunku s. Teona

6 maj siostra Teona, koordynująca kontakt w Stryju, napisała –Dnia 4 maja 2019 11:37 Теона Олянін </adres mailowy/> napisał(a):,,Szczęść Boże.Drodzy, wysyłam potwierdzenia i serdeczne podziękowania od pani Julii i jej córek oraz p. Romana.W intencji fundacji oraz Dobrodziejów Fundacji Mosinga dzisiaj rano była odprawiona Msza Święta zamówiona przez córki pani Julii Ryluk.Z wyrazami szacunku s. Teona,,

10 styczeń  dziś zmarła Anna Szewczuk

4 listopad 31go października zmarła Janina Muzyczka

13 grudzień trzy dni temu zmarła Eugenia Szaszurkina

152. Pomoc dla Luby i Edwarda, Lwów / marzec 2020 – wspieramy p.Lubę – zbiórka zakończona

 

 

Zwracamy się z serdeczną prośbą o pomoc dla małżeństwa ze Lwowa – Luby i Edwarda Dymidów / oboje rocznik 1939 /. Pani Luba w 2004 roku przeszła operację / usunięcie polipów na jelicie /, podczas której straciła bardzo dużo krwi i od tego czasu zaczęła się poważna anemia, która z czasem przerodziła się w białaczkę. Leczenie polega na przetaczaniu krwi – średnio co dwa miesiące. Koszt jednej transfuzji – 500 uah, a podczas każdego pobytu w szpitalu otrzymuje dwie lub trzy. Musi również kupić leki wzmacniające, podawane w kroplówkach. Pan Edward 10 lat temu zachorował na raka prostaty; jest po dwóch operacjach. Na co dzień leczony jest farmakologicznie i prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości konieczna będzie kolejna operacja. Koszt poprzednich operacji to ponad 5 tys uah. Ponieważ emeryta nie stać na wykupienie oryginalnych zagranicznych leków, kupuje ukraińskie odpowiedniki, a te są przeważnie bezwartościowe. Pan Edward wcześniej pracował jako mechanik, jego żona w poligrafii. Dziś każde z nich ma niewiele ponad 2 tys uah emerytury – tj ok. 300zł. W zeszłym roku Dymidowie pochowali syna. Dziś znajdują się w bardzo trudnej sytuacji. Często nie kupują żywności, by móc kupić leki, opłacić konsultację lekarską czy pobyt w szpitalu, gdzie za wszystko trzeba zapłacić. Jeśli ktoś chciałby pomóc Polakom ze Lwowa – prosimy o wpłaty na konto fundacji z dopiskiem – ,, Dymidowie,,

Subkonto 10 październik 300 zł / 12 październik środki przekazane do Lwowa / 15 październik 1000 zł / 31 październik 300 zł przekazane do Lwowa; stan subkonta – 700 zł / 30 listopad 1200zł / 11 grudzień 1400zł / 13 grudzień 300zł przekazane do Lwowa; stan subkonta – 1100zł / 10 styczeń 2019 200 zł przekazane do Lwowa; stan subkonta – 900 zł / 18 luty 200zł przekazane do Lwowa; stan subkonta / 7 marzec 200 zł przekazane do Lwowa – pomoc w pokryciu kosztów leków; stan subkonta – 500zł / 17 kwiecień 700zł / 25 kwiecień 200zł przekazane do Lwowa; stan subkonta – 500zł / 5 czerwiec do Lwowa przekazano 300zł; subkonto-200zł / 11 lipiec środki przekazane do Lwowa-pomoc w pokryciu kosztów operacji okulist Edwarda / 31 lipiec 100zł / 2 sierpień 250zł / 5 sierpień środki przekazane do Lwowa / 1 wrzesień 100zł / 13 wrzesień środki przekazane do Lwowa / 27 wrzesień 150zł / 30 wrzesień środki przekazane osobiście we Lwowie / 30 październik 150zł / 8 listopad środki przekazane do Lwowa / 1 grudzień 150zł / 9 grudzień środki przekazane do Lwowa / 17 grudzień 200zł  / 27 grudzień 350zł / 31 styczeń 2020 750zł / 3 luty 300zł przekazane do Lwowa; stan subkonta – 450zł / 28 luty 550zł / 2 marzec 300zł przekazane do Lwowa; stan subkonta – 250zł / 1 kwiecień 350zł / 21 kwiecień 200zł przekazane do Lwowa; stan subkonta – 150zł/ 4 maj 250zł / 1 czerwiec 350zł / 29 czerwiec 450zł / 1 lipiec do Lwowa przekazano 200zł; stan subkonta – 250zł / 3 sierpień 350zł / 6 sierpień przekazano 200zł; stan subkonta – 150zł / 30 sierpień 250zł/ 9 wrzesień środki przekazane do Lwowa / 1 październik 100zł / 5 październik środki przekazane do Lwowa / 28 październik 100zł / 2 listopad środki przekazane do Lwowa

Informacje październik / grudzień  / marzec 2019- paragony

Maj 2019

 

Lipiec 2019 – w końcu maja pEdward przeszedł operację okulistyczną; jej koszt – 7 tys uah – ok. 1040zł. Zwracamy się z serdeczną prośbą o dalszą pomoc dla Dymidów. Oboje cały czas leczą się onkologicznie / niżej – dokument potwierdzający operację okulistyczną/

5 październik kilka dni temu odwiedziliśmy ppDymidów; bardzo serdecznie dziękują za przekazywaną im pomoc; sytuacja ich jest bardzo trudna, jeśli nie dramatyczna; p.Luba powiedziała, że gdyby nie wsparcie rodziny i fundacji, czekaliby już tylko na koniec

marzec 2020 pan Edward zmarł 8-go marca; nadal będziemy wspierać panią Lubę

6 listopad – pani Luba zmarła 3-go listopada

Wszystkim, którzy wspierali Dymidów w tym nielekkim dla nich czasie, w czasie choroby obojga – serdecznie dziękujemy !