https://fundacjamosinga.zgora.eu/?p=1313 – wpis nr 18
21 marzec 2017 rok17-Koncentrujemy się na pomocy rzeczowej i materialnej dla 70-letniej pani Ani Denisiuk i jej wnuka – Romka. Romek Gęsiorski wraz ze schorowaną babcią mieszka na Łyczakowie, w bardzo trudnych warunkach – w ciasnym pomieszczeniu, które jest jednocześnie pokojem [jedynym] i kuchnią. Romka od zawsze wychowuje babcia. Mama, gdy chłopiec miał pół roku wyjechała do Włoch, by zarobić pieniądze na konieczną operację urologiczną dla dziecka. Pieniądze przekazała, ale od tej pory we Lwowie była trzy razy. Tam założyła nową rodzinę. Cała sytuacja rzutuje na życie obojga. Romek, z wieloma problemami emocjonalnymi, tęskniący za pełną rodziną, nie radzi sobie z rzeczywistością. Bez zawodu i pracy, z ustawicznymi bólami kręgosłupa, wpada w coraz większą depresję. Babcia bezradna, oczekująca pomocy córki czy zięcia – nie radzi sobie w tak brutalnej codzienności. Oboje niezwykle uczciwi, sympatyczni, życzliwi, ale bezradni… Renta pani Ani – 1320 UAH – ok. 200zł z trudem wystarcza na jedzenie… W zimie sam gaz miesięcznie kosztował więcej… 16 marca pani Ania znalazła się w szpitalu – kardiologia. Za wszystko musi zapłacić, na przykład mrt kręgosłupa – niezbędne – kosztuje 1300 uah. Musi zapłacić za leki, kroplówki, a także za wszystkie procedury, jakie wykonują pielęgniarki i lekarze… Jeśli ktoś chciałby pomóc Ani i Romkowi, prosimy o wpłaty na konto fundacji z dopiskiem – ,,Ania i Romek,,
20 wrzesień – na subkoncie Romka jest 295 zł. W Krakowie czeka na chłopca psycholog, który zadeklarował pomoc w leczeniu chłopca. Romek jednak cierpi na ból kręgosłupa, przyjmuje ciężkie leki p/bólowe i razem z nim czekamy na możliwość wyjazdu do Polski.
10 październik – panią Anię i Romka odwiedziliśmy podczas naszego wrześniowo-październikowego pobytu na Ukrainie. Wspólnie z naszym znajomym lekarzem – dr Dworakiewiczem, zadecydowaliśmy, że Romek rozpocznie leczenie w Stryju – ortopedia, reumatologia, a także lekarz psycholog. Romek nie jest w stanie wyjechać do Krakowa, wciąż jest na lekach przeciwbólowych. Fundacja będzie pokrywać koszty leczenia. We Lwowie z dotychczas przekazanych środków na subkonto Romka kupiliśmy chłopcu buty jesienne – cena 130zł – chodził w dziurawych trampkach, a także zostawiliśmy 100zł na opłaty za gaz i na zakup żywności – kiedy ich odwiedziliśmy, mieli tylko chleb i majonez. Pani Ania nie radzi sobie z codziennością, jej renta to niecałe 200zł, mama Romka pomaga rzadko i w znikomej części. Wciąż potrzebna jest im pomoc… Na wszystko, a przede wszystkim na leczenie Romka…
28 październik – na subkoncie Romka jest 715zł. Wizyta w Stryju zaplanowana jest na koniec października, Romek pojedzie tam wspólnie z dr Dworakiewiczem. Będziemy na bieżąco informować o sytuacji chłopca, a Ofiarodawcom serdecznie dziękujemy za życzliwość i pomoc) Dziękujemy Pani Magdzie Gawron za życzliwość okazaną pani Ani i Romkowi – za przekazaną do Lwowa żywność) Nasi podopieczni z Łyczakowa serdecznie dziękują Wszystkim, którym nie jest obojętna ich tak trudna sytuacja.
4 listopad – na subkoncie Romka jest 865 zł
8 listopad – wczoraj Romek przeszedł w klinice lwowskiej – filia Międzynarodowego Centrum Neurochirurgii w Stryju – pierwsze konsultacje i badania. Wszystko nadzoruje dr Dworakiewicz, z którym jesteśmy w kontakcie. Romkowi zlecono wykonanie nowych analiz – jest ich bardzo dużo. Prawdopodobnie głównym problemem nie jest kręgosłup, ale to początkowa sugestia konsultującego lekarza. Fundacja pokryje koszty leczenia, dziś nie jest znana ostateczna suma.
11 listopad – na badania/analizy Romka przekazaliśmy 100zł; na subkoncie zostaje 765zł;
16 listopad – na subkoncie Romka jest 865zł
2 grudnia – na subkoncie Romka jest 765 zł; 100zł przekazaliśmy do Lwowa na opłacenie potrzebnych badań
14 kwiecień – pod opieką dr Dworakiewicza Romek przeszedł serię badań i konsultacji we Lwowie; główny problem Romka ma podłoże psychologiczne, związane jest z przeszłością chłopca, sięga emocji i psychiki; badania wykazały, że owszem jest wada kręgosłupa, jednak nie ona jest przyczyną bólu; ból ma podłoże psychosomatyczne i w tym kierunku będzie skierowane dalsze leczenie Romka; jeszcze tylko konsultacja u endokrynologa – podejrzenie tarczycy; Romek przejdzie terapię u doktora psychiatry, rozpocznie ją w maju; przy końcu kwietnia poznamy całościowy koszt konsultacji, jakie przeszedł Romek;
11 maj – we Lwowie przekazaliśmy 200zł na opłacenie badań, jakie przeszedł w ostatnim czasie Romek
14 październik – na subkoncie jest 475 zł / we wrześniu we Lwowie przekazaliśmy pani Ani i Romkowi 100zł na zakup żywności/ Romek jest pod opieką dr Dworakiewicza, konsultacje i badania jakie przechodzi Romek – są na razie bezpłatne…
4 luty – do Lwowa przekazujemy 300zł – na opłaty czynszowe, głównie gaz, na zakup żywności; na subkoncie zostaje 175zł; prawdopodobnie we wrześniu br Romek pojedzie do Truskawca – rehabilitacja 23 luty – do Lwowa przekazujemy środki z subkonta na opłaty czynszowe
16 marzec – wczoraj, 15go marca pani Ania została zabrana do szpitala – serce, ciśnienie, cukrzyca; teoretycznie leczenie jest bezpłatne, ale za wszystko trzeba zapłacić – lekarze, pielęgniarki, leki, pobyt… Nie znamy jeszcze kosztów ostatecznych, ale każde wsparcie będzie bezcenne – w niezwykle trudnej sytuacji Ani i Romka;
21 marzec – na subkoncie jest 50zł 22 marzec – na subkoncie jest 250zł – środki przekazujemy do Lwowa / 12 maj – na subkoncie jest 100zł
4 kwiecień – pani Ania kilka dni temu wróciła do domu; na subkoncie mamy 110zł i środki te przekazujemy do Lwowa
15 sierpień na subkoncie jest 100zł / 10 wrzesień – środki przekazane do Lwowa / 20 listopad na subkoncie jest 50 zł / 15 styczeń 2018 na subkoncie jest 200 zł – środki w całości przekazane we Lwowie; 9 luty na subkoncie jest 100 zł 16 luty na subkoncie jest 200 zł – środki przekazujemy do Lwowa na leczenie szpitalne pani Ani, która została skierowana na oddział kardiologii
Styczeń 2018 – bardzo trudna sytuacja w tej rodzinie – zdrowie / środki materialne / codzienność
31 styczeń – we Lwowie przekazaliśmy pani Ani 300 zł na leczenie wnuka, który od 20go stycznia przebywa w szpitalu. Ze względu na dobro Romka o szczegółach na razie nie napiszemy / 22 marzec 2018 – pani Ania z Romkiem wyjechali do Włoch / do córki i mamy /; bardzo trudna sytuacja w tej rodzinie, stąd we Lwowie zostać nie mogli