259.Pomoc dla Tani; onkologia; Szepetówka [chmielnickie]

Zwracamy się z serdeczną prośbą o pomoc dla Tani Górskiej-Kowalczuk ( rocznik 1980, pochodzenie polskie po ojcu). U Tani w czerwcu zdiagnozowano guza mózgu; od tego czasu Tania przeszła kilka chemioterapii, a przed nią jeszcze sześć kursów – ich koszt 36000 uah – ok. 3394zł za wszystko oraz badania – 4 000 uah – ok.380zł . Standardowo Tania zapożyczyła się, organizowane są też zbiórki w parafii, jednak parafianie też niezasobni i wszystko to nie wystarcza na leczenie. Do choroby Tania pracowała w stołówce, ma troje dzieci. Każda pomoc będzie nieoceniona, a jeśli ktoś chciałby wesprzeć chorą, prosimy o wpłaty na konto fundacji z dopiskiem ,, ,,Tania Kowalczuk,,

Subkonto: 7 październik 350zł / 12 październik 450zł; środki przekazane / 7 listopad 100zł / 19 grudzień 600zł / 15 styczeń 2025 przekazano 350zł; stan subk 250zł

29 październik Tania jest po kolejnej chemii; przekazuje bardzo serdeczne podziękowania za okazaną jej pomoc i życzliwość, jest niezmiernie wdzięczna, to dla niej wielki ratunek; kolejna chemia jeszcze w tym roku…

Dalsza pomoc dla Alka

https://fundacjamosinga.zgora.eu/?p=6228

Zwracamy się z serdeczną prośbą o dalszą pomoc dla Alka Kopijko z Kołomyi, oto fragment listu Wiktorii, mamy chłopca: ,, /…/ Kolejny raz zwracam sie do Fundacji. Zawsze byliście z nami i zawsze ile kroć poprosilam o pomoc, nie odmowiliście nam, a teraz w czas wojny jest nam cieżko szczegulnie. Alek ma juz 18 lat, ręce, nogi nie funkcjonują, nie może siedzieć, stać, żuć jedzenia, połykać, czasami potrzebuje pomocy inhalatora, a takze ma ataki padaczkowe, z powodu których jest stale na lekach, potrzebuje również środków higienicznych – pampersów, jedzenie musi być mielone blenderem, porusza się na wózku inwalidzkim, a takze nie moze rozmawiac’), i z tego powodu potrzebuje ciągłej rehabilitacji. Ale mimo wszystkiego Alek jest bardzo emocjonalnym, pozytywnym, słodkim chłopcem. Mieszkamy w domu na drugim piętrze i codziennie muszę nosić Alka na rękach, czasami kilka razy, bo zawsze chcę, żeby był jak najwięcej na świeżym powietrzu…Tak, czasami jest to dla mnie bardzo trudne, ponieważ zostałam z synem sama.
Czasami martwię się, czy będziemy w stanie kupić leki, jedzenie, pieluchy, zapłacić za gaz,s’wiatlo, itd… Teraz ceny u nas na wszystko rosną i to bardzo szybko!
Chce serdecznie podziękowac’ Fundacji za wieloletnie wsparcie.
Dziękujemy wszystkim Dobroczyn’com!!! Niech Dobro i Miłość zwycięży!!! 🕊️ Wiktoria i Alek z Kolomyi.,,

Dawno temu, kiedy Alek był jeszcze o wiele młodszy, byliśmy w Kołomyi i widzieliśmy z jak wieloma problemami zmaga się Wiktoria i jak bardzo jest dzielna w swej nieprostej sytuacji. Ojciec dziecka mieszka osobno, zazwyczaj Wiktorii pomagał jej tato, kiedy był jeszcze bardziej sprawny i zdrowszy. Jeśli ktoś chciałby pomóc tymże Polakom, prosimy o wpłaty na konto fundacji z dopiskiem ,,Alek,,

Subkonto: 7 październik 1150zł / przekazano 300zł; stan subk 850zł / 5 listopad przekazano 250zł / stan subk 600zł / 7 listopad 700zł / 12 listopad 1200zł / 2 grudzień przekazano 250zł; stan subk 950zł / 10 grudzień 1050zł / 18 grudzień 2050zł / 7 styczeń 2025 2150zł; przekazano 300zł; stan subk 1850zł / 8 luty 1950zł; przekazano 300zł; stan subk 1650zł

258.Pomoc dla Antoniny, Wincentyny i Anieli

Zwracamy się z serdeczną prośbą o pomoc dla Antoniny Bagińskiej z Połonnego, Wincentyny Wygowskiej z Berdyczowa i Anieli Kaczkowskiej z Perszotraweńska.

 

 

Antonina
Antonina

Antonina ( rocznik 1941, pochodzenie polskie po obojgu rodzicach ) trafiła do szpitala z podejrzeniem gangreny. Prawdopodobnie w najbliższych dniach odbędzie się operacja, a to wiąże się z kosztami ( jak zawsze dla emeryta wielkimi ) – opłata za operację, kupno leków, itd, a przewidywana suma za wszystko – ok.9000uah – ok. 850zł. Jeśli ktoś chciałby pomóc tejże chorej, prosimy o wpłaty na konto z dopiskiem ,,Antonina Bagińska,,

Subkonto 16 wrzesień 300zł / 7 październik 400zł; środki przekazane / 8 październik 100zł / 15 październik 150zł / 16 październik 450zł; środki przekazane / 7 listopad 100zł; środki przekazano / 10 grudzień 100zł; środki przekazano / 9 styczeń 2025 100zł; środki przekazane / 8 luty 100zł; środki przekazano

——————————


 

Wincentyna
Wincentyna

Wincentyna ( rocznik 1931, pochodzenie polskie po obojgu rodzicach ) jest wdową i ma standardową ukraińską emeryturę – 350zł ( pracowała jako pielęgniarka ). Bardzo potrzebna jest pomoc na leki kardiologiczne i wspomagające krążenie w żyłach, ich koszt w skali miesiąca 200-250zł. Jeśli ktoś chciałby pomóc tejże Polce, prosimy o wpłaty na konto fundacji z dopiskiem ,,Wincentyna,,

Subkonto 16 wrzesień 350zł; środki przekazane / 7 październik 200zł / 16 październik 400zł / 26 X przekazano 200zł; stan subk 200zł / 7 listopad 300zł; środki przekazano / 4 grudzień 250zł; środki przekazano / 2 styczeń 2025 300zł; środki przekazane / 3 luty 300zł; środki przekazano

—————————–

 

Aniela
Aniela

Aniela ( rocznik 1948, pochodzenie polskie po obojgu rodzicach ) jest częściowo sparaliżowana po wylewie. Bardzo potrzebna jest pomoc głównie na zakup pampersów ( Aniela używa ich sporo ), a także na leki wzmacniające serce, wspierające krążenie i przepływ krwi do mózgu. Ich koszt w skali miesiąca – ok. 400zł. Jeśli ktoś chciałby pomóc tejże chorej, prosimy o wpłaty na konto z dopiskiem ,,Aniela,,

Subkonto: 16 wrzesień  300zł; środki przekazane / 7 październik 200zł; środki przekazane / 7 listopad 100zł; środki przekazano / 7 styczeń 2025 100zł; środki przekazano / 8 luty 100zł; środki przekazano

257.Pomoc dla Krystyny i Rusłana ( Rusłan – zbiórka zakończona)

Zwracamy się z serdeczną prośbą o pomoc dla Krystyny Lukacz ze Lwowa oraz Rusłana Osipczuka z Brahiłowa.

 

Krystyna Lukacz ( rocznik 1944, pochodzenie polskie po obojgu rodzicach ) w lutym br przeszła bardzo skomplikowaną operację w związku ze złamaniem kości udowej. W udo został wstawiony rdzeń PFNA, jego koszt 33400 uah  – ok. 3000zł. Do tego doszły koszty operacji i rehabilitacji; w sumie chora wydała ponad 6000zł. To suma kosmiczna dla emeryta na Ukrainie i jak zawsze wykorzystane zostały wszelkie oszczędności ( głównie te, odkładane na pogrzeb ), a także część środków musiano pożyczyć i do dziś p.Krystyna je spłaca, co jest dla niej bardzo trudne. Krystyna ok. 20 lat pracowała z dr Mosingiem w zakładzie produkowania szczepionki przeciw tyfusowi plamistemu w byłym Instytucie prof Weigla, była też karmicielką wszy. Jeśli ktoś chciałby pomóc tejże Polce, prosimy o wpłaty na konto fundacji z dopiskiem ,,Krystyna,, Każda pomoc będzie wielkim ratunkiem. ( p.Krystyna nie zgodziła się na upublicznienie swojej fotografii )

Subkonto 23 sierpień 200zł / 26 sierpień 350zł / 2 wrzesień 550zł / 9 wrzesień 850zł / 12 wrzesień 950zł; środki przekazane / 8 październik 100zł / 7 listopad 200zł

——————————————————————-

Rusłan Osipczuk ( rocznik 1975, pochodzenie polskie po mamie ). Rusłan został zmobilizowany w 2023; walczył w obwodzie donieckim. Pewnego dnia poczuł się bardzo źle, problemy z oddychaniem, musiał wrócić do domu, a tam natychmiast został skierowany na operację. Wycięto mu połowę płuc i wypisano lek, który pomoże w ich rehabilitacji. Jest to Kitruda (pembrolizumab), a jego cena na Ukrainie 80 000  uah – ok.7 600 PLN. Chory potrzebuje 8 opakowań leku i bardzo prosi o pomoc, ponieważ całą sumę musi zebrać sam. Jeśli ktoś chciałby pomóc Rusłanowi, prosimy o wpłaty na konto fundacji z dopiskiem ,,Rusłan,,

Subkonto 23 sierpień 200zł / 26 sierpień 350zł / 2 wrzesień 500zł / 9 wrzesień 1075zł / 12 wrzesień 1175zł / 7 październik – środki przekazane

Rusłan zmarł 23 grudnia

Dalsza pomoc dla rodaków z Białorusi

Zwracamy się z serdeczną prośbą o pomoc dla Leonardy Gincewicz z Lidy ( rocznik 1942, pochodzenie polskie po obojgu rodzicach ). P.Leonia pracowała kilkadziesiąt lat w fabryce, dziś jej emerytura to niecałe 600zł, a koszt leków jakie są jej potrzebne ( kardiologia, maści p/bólowe, leki wspomagające krążenie w żyłach, itd ) – ok. 300zł – w skali miesiąca. Leonia jest wdową, rok temu zmarł jej syn, drugi syn ciężko choruje i nie jest w stanie pomóc mamie. Jeśli ktoś chciałby pomóc tejże Polce, prosimy o wpłaty na konto fundacji z dopiskiem ,,Leonarda,,.  Leonię obejmujemy stałą pomocą, stale wspieramy również Jadwigę i Stanisława z poniższego wpisu.

https://fundacjamosinga.zgora.eu/?p=24735

Subkonto 16 sierpień 350zł / przekazano 300zł; stan subk 50zł / 22 sierpień 450zł / 27 sierpień 700zł / 2 wrzesień 800zł / 8 październik przekazano 300zł; stan subk 500zł / 28 listopad przekazano 300zł; stan subk 200zł / 4 grudzień 450zł / 7 styczeń 2025 przekazano 250zł; stan subk 200zł

256. Pomoc dla wielodzietnych rodzin w Zwiahelu ( dawny Nowogród Wołyński, żytomierskie )

 

Zwracamy się z serdeczną prośbą o pomoc dla rodzin wielodzietnych, żyjących w Zwiahelu. Skakowscy, Stachowscy, Maśliki, Dobrowolscy oraz Obuchowy – to rodziny z czworgiem dzieci i więcej; są to potomkowie Polaków, którzy mieszkali na Żytomierszczyźnie od wielu stuleci. Prośba nasza wiąże się z trudną sytuacją u każdego z nich. Jest im wszystkim bardzo ciężko, ponieważ często zatrzymywane są wypłaty, nie każdy też ma stałą pracę, a w momencie kiedy pojawia się choroba ( tak jest np u Obuchowych ), rodzina musi zacząć oszczędzać na leczenie, leki, szpitale. Jeśli ktoś chciałby pomóc tymże rodzinom, prosimy o wpłaty na konto fundacji z dopiskiem ,,Zwiahel,,

Subkonto 5 sierpień 300zł / 6 sierpień 800zł /12 sierpień 1250zł ; przekazano po 250zł dla każdej z rodzin / 27 sierpień 750zł ( po 150zł dla każdej z rodzin ) / 2 wrzesień 1250zł / 11 wrzesień przekazano po 200zł dla każdej z rodzin; stan subk 250zł / 17 październik 450zł/ 26 październik przekazano 250zł Maśliki; 200zł Skakowscy / 8 luty 2025 200zł; przekazano Maśliki

Transport

Dziś wysłaliśmy na granicę 54 paczki, przeznaczone dla rodaków we Lwowie, Nowosiółkach, Zwiahelu, Połonnym, Kijowie, Winnicy oraz Ryżowie. Paczki zawierają głównie żywność, witaminy, a także środki chemiczne, artykuły szkolne, odzież, obuwie, itd.

Paczki 23 lipca dotarły do Lwowa, a stamtąd zostały wysłane dalej…

 

,,Otrymaly posylku, za jaka serdecznie dzienkujemy !!!! Wielkie dzienki za paski dla mnie, to moje życie!!! Dzienkujemy Bogu za Was wszystkich, nehaj Bog blogoslawi i stokratnie wynagrodi Wam!!! Ogromne dzienki od nas i mojej mamy !!!,,

 

,,Bardzo dziekujemy za dopomogu, dzieci dawno nie dostaly tyle slodkiego, dziekujemy za buty, kurtki, ubrania dla nas i za szkolne pomoce. To dla nas wielka sprawa,bo kupic to wszystko nie bylo by jak. Ofijarodawcom wielkie podziekowanie !,,

w tłumaczeniu: ,, Bardzo dziękujemy za trzy paczki. U nas teraz ciężko, niedawno zmarła mama, mąż wciąż poza domem, ale o tym pisać nie mogę, a syn na wojnie, na pierwszej linii. Wciąż utrzymujemy się z ogródka i jednej krowy, od państwa żadnych świadczeń nie mam. Dziewczynki już wyrosły, młodsza przeżywa za tatę bardzo, ale nie mamy pieniędzy by cokolwiek zmienić w tych sądowych sprawach. Dziękujemy, że pamiętacie, dziewczynki dziękują za czekolady i cukierki!pozdrowienia.,,

,,Wielkie pozdrowienia z Kijowa!!! Mama wielce dziekuje za leki i torebke!!! Odzierz podzielilam dla wszystkich, Eugenia dziekuje za kurtke i buty, Kasia i Helena wziely dla siebie sukienki, bluzki,nie maja praktycznie nic swojego. Witaliku i Marii dalam produkty i mydla. Witalik nie wychodzi juz z domu jak wiekszosc meszczyzn u nas. Chce tez podziekowac za literature i piekny rużaniec z Fatimy.W paczkach znalezlismy wiele waszego serca, wszystko podebrane z miloscia dla nas. Dziekujemy i modlimy sie za Was. Julia.,,

,,Szczęść Boże. Chcę podziękować za kolejny cudowny lek dla mamy. U nas lekarze chcieli już ucinać nogę, a srebro które przekazaliście w maju nogę uratowało. Teraz to co wysłaliście, idzie na drugą nogę, gdzie też zaczynają się rany. To niesamowite!!! Bogu dziękuję za ratunek i za Fundację dra Mosinga! ,,

Dalsza pomoc dla Władka oraz dla Janiny

Zwracamy się z serdeczną prośbą o dalszą pomoc dla Władka Skrabka ze Lwowa oraz Janiny Niepokulczyckiej z Szepetówki

https://fundacjamosinga.zgora.eu/?p=17561

Władek trafił niedawno do szpitala z ogromnym bólem nogi, zadecydowano o jej amputacji powyżej kolana; diagnoza – gangrena. Koszt operacji – ok. 40 tys uah – okolice 4 tys zł, plus dodatkowe koszty – leki, itd. Dla Władka suma kosmiczna, zważywszy, że ostatni pobyt w szpitalu to też wielkie wydatki. Oboje z siostrą znajdują się w bardzo trudnej sytuacji życiowej. Jeśli ktoś chciałby pomóc temuż Polakowi, prosimy o wpłaty na konto fundacji z dopiskiem ,,Władek,,

Subkonto – 460zł zbiórka stała / 3 czerwiec 860zł / 5 czerwiec 960zł / 6 czerwiec 1110zł / 10 czerwiec 1410zł; środki przekazane do Lwowa, zbiórkę dalej kontynuujemy / 14 czerwiec 400zł / 17 czerwiec 700zł / 25 czerwiec 1100zł; środki przekazane do Lwowa / 28 czerwiec 180zł / 4 lipiec 280zł / 5 lipiec 430zł / 31 lipiec 810zł / 5 sierpień – środki przekazane – leki, opatrunki, opłacenie pielęgniarki do zmiany opatrunków, itd / 6 sierpień  150zł / 27 sierpień 250zł; środki przekazane / 2 wrzesień 100zł / 9 wrzesień 200zł / 30 wrzesień 380zł; środki przekazane / 8 październik 150zł / 31 październik 330zł / 7 listopad 430zł; przekazano 250zł; stan subk 180zł / 10 grudzień 330zł; środki przekazano / 31 grudzień 180zł / 7 styczeń 2025 330zł; środki przekazano / 8 luty 480zł; środki przekazano

9 czerwiec Władek jest już po amputacji, była ona konieczna jak najszybciej; operacja jest nieopłacona, lekarz zgodził się rozłożyć koszty na raty

25 czerwiec Władek jest po 4 operacjach amputowanej nogi – lekarze próbują ją uratować, by nie trzeba było amputować wyżej; trwa walka nie tylko o pozostałą część nogi, ale też o życie Władka… Sytuacja jest b trudna; wciąż potrzebne są środki na codzienne procedury – częste prześwietlenia nogi, ciężkie leki p/bólowe, opatrunki, dodatkowo Władek ma zapalenie oskrzeli, tu też potrzebne są leki…

5 sierpień Władek wrócił do domu; druga noga uratowana; na razie musi nauczyć się funkcjonować w nowej sytuacji; opiekuje się nim Danusia oraz Siostry Józefitki

4 wrzesień Władek obecnie przebywa w Domu Miłosierdzia w Brzuchowicach; dziękujemy za okazywaną Władkowi życzliwość, dzięki której jest mu o wiele łatwiej…

,,W imieniu Pana Władysława Skrabka, który od miesiąca jest podopiecznym Domu Miłosierdzia we Lwowie – Brzuchowicach, serdecznie dziękuję za ofiarę. Za otrzymane koszty zakupiliśmy najpotrzebniejsze leki dla Pana Władysława, szczególnie przeciwbólowe, przeciw alergii, na prostatę, na żołądek i jelita, przeciw cukrzycy. Bóg zapłać za pomoc, z modlitwą, s. Justyniana,,

,,W imieniu Pana Władysława Skrabka – pensjonariusza  Domu Miłosierdzia w Brzuchowicach, serdecznie dziękuję za przekazywaną regularnie pomoc, którą przeznaczamy na jego utrzymanie w tym ośrodku. Niech Bóg błogosławi Ofiarodawcom za pamięć i wsparcie, które dla Pana Władysława jest niezbędne.Z modlitwą, s. Justyniana,,

…………

https://fundacjamosinga.zgora.eu/?p=19950

Janina dwa tygodnie temu przyjechała do Kijowa na konsultację onkologiczną; badania nie wykazały komórek rakowych, natomiast nasza podopieczna zachorowała na zapalenie opon mózgowych i pozostała w kijowskim szpitalu. Opiekuje się nią rodzona siostra, która zwróciła się do nas z prośbą o pomoc. Janina musi przyjmować specjalistyczne leki, codziennie wydają ( zapożyczają się ) – ok. 300-400zł. Jeśli ktoś chciałby pomóc tejże Polce, prosimy o wpłaty na konto fundacji z dopiskiem ,,Janina,,

Subkonto 10 czerwiec 100zł / 11 czerwiec 200zł / 12 czerwiec 400zł; środki przekazane / 25 czerwiec 400zł ; środki przekazane / 5 lipiec 100zł; środki przekazane / 6 sierpień 100zł; środki przekazane / 2 wrzesień 100zł; środki przekazane / 9 wrzesień 100zł / 8 październik 200zł; środki przekazane / 7 listopad 100zł; środki przekazano / 10 grudzień 100zł; środki przekazano / 7 styczeń 2025 100zł środki przekazano / 8 luty 100zł; środki przekazano

Antoni

https://fundacjamosinga.zgora.eu/?p=24513

Antoni obecnie przebywa w Częstochowie. Wykonanie osseintegracji zostało zakwestionowane przez jeden z ośrodków protezowania – zbyt krótkie kikuty, podwójna amputacja, która skróciła maksymalnie kość, itd. Trwają konsultacje w innych ośrodkach protezowania, by wybrać jak najlepszy wariant dla Antoniego. Jest to dla Antka jak i dla nas bardzo trudne, ponieważ jest on całym sobą nastawiony na to, że dzięki protezom będzie chodzić. To ogromna nadzieja dla niego i tylko tą nadzieją żyje. Tak wysokie amputacje niestety zawężają możliwości odpowiedniego zaprotezowania. Wierzymy, że w ciągu najbliższego miesiąca  będzie podjęta ostateczna decyzja, tymczasem przed nami jeszcze kolejne konsultacje… Antoni w międzyczasie uczęszcza na rehabilitację, na basen, leczy zęby ( konieczność przed protezowaniem), a także w miejscu gdzie mieszka – pomaga swoim gospodarzom w pracach przydomowych…

 

Nasze kwietniowe spotkanie z Antonim…

https://photos.app.goo.gl/ed5jByFz1iNpZet57

10 maj pomiar na protezy silikonowe; za ok. 2 tygodnie w gotowych silikonach Antoni będzie pionizowany

11 czerwiec pierwsze przymiarki protez

12 lipiec  Wczoraj Antoni otrzymał protezy, które jeszcze trzeba odpowiednio dopasować i w których musi nauczyć się stać, siadać, chodzić…

27 lipiec Antoni w trakcie rehabilitacji, a ma ją co drugi dzień. Nauka chodzenia w protezach potrwa jakiś czas, ponieważ jest to niezwykle trudny proces. Ostatecznej ceny protez jeszcze nie znamy, ponieważ wciąż konieczne są poprawki…

30 październik Antoni kilka dni temu został odwieziony do Pnikuta, do domu, do mamy i dzieci. Musi uporać się z dokumentami, a także stawić się na komisji wojskowej. Za protezy, w których Antoni wciąż uczy się chodzić zapłaciła fundacja LifeLine, która również zbierała środki na ten cel. W przyszłym roku Antoni planuje wrócić do Polski i poddać się osseintegracji – na jeden kikut, by chodzenie było dla niego mniej uciążliwe. Za tę operację zapłaci nasza fundacja.

Dalsza pomoc dla Mariana, Hanny oraz Tani

Zwracamy się z serdeczną prośbą o pomoc dla Mariana Babija z Sambora, Hanny Piekaniec ze Lwowa oraz Tani Murawskiej z Perszotraweńska

https://fundacjamosinga.zgora.eu/?p=5377

Marian od września 2023 kontynuuje naukę w szkole techniczno-zawodowej pod Rzeszowem. Razem z opiekunką zadecydowali, że chłopiec dokończy naukę, tak by końcowy dyplom objął pięć lat. Tak więc jeszcze maj i czerwiec i od września ostatni rok nauki. Opiekunka Mariana nie otrzymuje żadnej pomocy, wszystko musi opłacić sama. Marian troszkę dorabiał latem przy zbiorach owoców, ale to zarobek niewielki. Pomoc – 200-300zł w skali miesiąca byłaby dla nich ogromnym wsparciem ( jest to serdeczna prośba s.Eli). Jeśli ktoś chciałby pomóc Eli i jej wychowankowi, prosimy o wpłaty na konto fundacji z dopiskiem ,,Marian,,

Subkonto 19 kwiecień 300zł; środki przekazano / 20 kwiecień 400zł / 8 maj 600zł / 14 maj 700zł / 20 maj przekazano 300zł; stan subk 400zł / 7 czerwiec 750zł / 24 VI przekazano 300zł; stan subk 450zł / 5 sierpień przekazano 200zł; stan subk 250zł / 13 sierpień 550zł / 2 wrzesień 750zł / 4 listopad przekazano 300zł; stan subk 450zł

 

 

 

hania
hania

https://fundacjamosinga.zgora.eu/?p=20014

P.Hanna wciąż leczy się onkologicznie; bardzo potrzebna jest jej pomoc na wykupienie potrzebnych leków, na opłatę badań i konsultacje w szpitalu. Dziś, w czasie wojny koszty leczenia w skali miesiąca są nieco większe niż wcześniej – 200-250zł. Jeśli ktoś chciałby pomóc naszej podopiecznej, prosimy o wpłaty na konto fundacji z dopiskiem ,, Hanna Piekaniec,,

Subkonto 26 kwiecień 250zł; środki przekazane / 6 maj 100zł / 8 maj 300zł ; środki przekazane / 29 maj 200zł; środki przekazano/ 22 lipiec 300zł; środki przekazano / 2 wrzesień 100zł; środki przekazane

 

tania
tania

 

noga
noga

https://fundacjamosinga.zgora.eu/?p=22845

Oto fragment listu s.Laury ( Honoratki ) opiekującej się Tanią: ,,Szczęść Boże. Od 14 lutego do 17 kwietnia Tania była w szpitalu w Zytomierzu z gangreną (zgorzel) na nodze. Palec został odcięty, a gangrena nadal występowała i wycinali ponownie sześć razy, aż kość została drążona. Pózniej przez miesiąc czasu była leczona gangrena by nie poszła dalej. Rana była wielka, a krwi nie było, leczyli to… To leczenie było kosztowne, za jeden miesiąc poszło 12 tysięcy grywni, a leczenie trwało prawie dwa i pół miesiąc. W tej chwili stan nogi jest w złym stanie. Lekaz znowu wzywa do szpitala. Leczenie w domu , opatrunki też kosztują. Tania mówi, że znowu trzeba kupic leki i opatrunki, i to będzie kosztowac trzy, trzy i pół tysiąca grywni.Tania z całego serca dziękuję za każdą pomoc, za dobroć i hojność serca. Ona wraz z mężem znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji, w styczniu na wojnie zginął jeden syn, a drugi został mocno poraniony. Żona zostawiła go i wyjechała w świat. Niech wszelkie dobro będzie wynagrodzone stokrotnie. Dziękuję z serca za te zyciodajną pomoc w przeżyciu naszych w potrzebie tu na tych terenach. s. Laura Bagińska,,

12 tys uah to ok. 1230zł; 3500 uah to ok 360zł. Jeśli ktoś chciałby pomóc Tani, prosimy o wpłaty na konto fundacji z dopiskiem ,,Tania,,

Subkonto 10 maj 700zł; środki przekazane / 15 maj 300zł; środki przekazane / 29 maj 200zł / 9 lipiec 550zł; przekazano 300zł; stan subk 250zł; środki przekazano – VIII

Fundacja Charytatywna Pomoc Polakom na Kresach imienia Księdza Doktora Mosinga